Translate

środa, 25 lutego 2015

Walentynkowe szaleństwo

Znowu troszkę się spóźniłam, ale grunt że post będzie!
Opowiem wam co stworzyłam na walentynki na moich paznokciach. Nie powiem bo troszkę zaszalałam. Ach ta miłość w powietrzu.
Użyłam trzech lakierów podkładowych, białego Sally Hansen, stonowanego różu ESSIE i bardzo ostrego Orly. Na białym tle namalowałam balony w kształcie serca, bo miłość unosi nas. Na lakierze ESSIE jeden z paznokci pokryłam białymi kropkami, które narysowałam moim ulubionym flamastrem z AllePaznokcie. Na koniec przykleiłam dwa kryształki. Kolejny zostawiłam w jednolitym kolorze i tak jak w przypadku poprzedniego paznokcia dodałam tylko zdobny kamień. Ostatnie dwa pomalowałam ostrym różem. Na jednym z nich narysowałam XOXO czyli w amerykańskim slangu Hugs & Kisses (uściski i buziaki). A na kciuku zrobiłam paski w czarnym kolorze mazakiem do zdobień i przykleiłam dość sporo cyrkonii.
Efekt końcowy możecie podziwiać niżej. Za zdjęcia przepraszam są trochę za jasne. Do następnego!
XOXO Paula

niedziela, 15 lutego 2015

VIII Krzyknie się bałwan

Ostatni z tygodni projektu. Przyznam że nie mogłam się go doczekać.
To że namaluję bałwana to było oczywiste, ale co z resztą. Postawiłam na prostotę. Jeden z paznokci pomalowałam na biało lakierem Sally Hansen a na niego nałożyłam srebrny brokat Essence. Kolejne pomalowałam metaliczną miętą z ESSIE i przeciągnęłam je pięknym brokatem w podobnym kolorze z Golden Rose przez co wyszedł bardzo fajny efekt. Paznokcie z bałwankami musiały być mroźne, dlatego wybrałam niebieski z O.P.I. (ten sam co w poprzednim projekcie) na nim namalowałam śnieżynki i bałwanki przy użyciu moich ulubionych pisaków do paznokci z AllePaznokcie o których mówie ciągle.
Chyba fajnie wyszło. Ja jestem zadowolona z siebie, mówiąc nieskromnie.
XOXO Paula

VII zasnął dawno cichy las

Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Leniłam się zamiast coś wrzucić, tak wiem.
Żeby nie było że projektu Asiulcoweej też nie dokończyłam to wrzucam ostatnie dwa tygodnie. Zaczynamy od  VII, do którego totalnie nie nie miałam pomysłu.
Najpierw stwierdziłam że zrobię tło i może wtedy zrodzi się wspaniały pomysł w mojej głowie. Rozcieniowałam niebieski żeby imitował śnieg. Coś zaczęło świtać w mojej głowie. Zielone  gałązki z czerwonymi owocami. I tak właśnie powstało moje dzieło, a wam jak się podoba?
XOXO Paula