IV tydzień projektu

Czas na kolejny tydzień projektu u Asiulcoweej : IV tydzień wesołych Świąt.
Szczerze wam się przyznam, że święta mnie pochłonęły do reszty. Nie do końca miałam czas na wymyślanie wzorów i jedyne co pojawiło się na moich paznokciach to złoty pękający lakier. Nic specjalnego. Za to czym się w tym tygodniu mogę pochwalić to tym co zmajstrowałam na paznokciach mojej mamy. Otóż z racji tego, że należy ona do kobiet która blichtru się nie boi, a wręcz kocha wszystko co przesadzone i świecące to zażyczyła sobie motyw panterki i cyrkonie. Oczywiście w połączeniu. Tym razem nie zrobiłam zdjęć produktów które użyłam i mam jedynie efekt końcowy. Może nie do końca świątecznie, chociaż do kreacji wigilijnej wzór pasował jak ulał!
Przy okazji wrzucę jeszcze kilka zdjęć mojej choinki ze zwariowanymi ozdobami.
Do następnego!
XOXO Paula 

Wesołych Świąt

Dzisiaj krótko i nie paznokciowo. Już pewnie się zastanawiacie, jak to tak.
Otóż dzisiaj Wigilia, kolejny rok dobiega końca. To dzisiaj ten zwariowany świat powinien na chwilkę zwolnić, przysiąść i pomyśleć, powspominać i zastanowić się co przyniesie nowy 2015 rok?
Ja mogę zdradzić że to był magiczny, pełen radości rok. Czasem też trochę smutny, ale na pewno obfity w lekcje życia, które na pewno wykorzystam w przyszłości! Co zmienię? Postaram się mniej przejmować błahostkami, mniej czasu poświęcać ludziom którzy nie są tego warci, a więcej rodzinie i przyjaciołom.
Dużo by pisać, postaram się to zawrzeć w kilku słowach. Życzę wam wszystkim zdrowych, wesołych, pełnych rodzinnej atmosfery Świąt Bożego Narodzenia! Nie obiedzcie się zbytnio ;-)
XOXO Paula

III Tydzień: Coraz bliżej święta

Kolejny tydzień grudnia, kolejny tydzień projektu i co za tym idzie coraz mniej czasu do świąt i końca roku. Zatrzymamy się na świętach bo o tym będzie post, a raczej moje szybkie dzieło na moich paznokciach.
Nie wiem jak wy ale ja w tym roku nie do końca czuję magię świąt. Szczególnie po dzisiejszym dniu, który do złudzenia przypominał wiosnę. Chociaż to jest ten tydzień w którym szykują się zakupy prezentowe, ubieranie choinki i końcowe porządki domowe. Może coś we mnie tknie? Zobaczymy, dzisiaj dopiero poniedziałek.
Wracając do tego co wyczarowałam na paznokciach to zupełnie coś prostego. Podstawową rzeczą która mi się kojarzy ze świętami to choinka! I na tym opiera się mój wzór. Zielone, iskrzące na złoto tło które ma imitować błyszczące igiełki drzewka oplecione sznurem lampek. W tym wypadku znów użyłam pisaka do zdobień i kilku kolorowych koralików. Prosto i szybko, bez udziwnień. W końcu nie zawsze człowiek ma czas na skomplikowane zdobienia.
Czy już wam opowiadałam jak bardzo uwielbiam lakiery Zoya! Polecam serdecznie, piękne kolory, prosta aplikacja, szybko schną i trzymają się całkiem przyzwoicie. Szkoda tylko że są trudno dostępne, bo chętnie sprawiła bym sobie więcej kolorów. A wy którym markom jesteście wierne? Które polecacie?
Pozdrawiam XOXO Paula     

II tydzień: Dzwonki dzwonią

Nadszedł czas na pokazanie wam co wymyśliłam na kolejny tydzień w projekcie u Asiulcowaaa.blogspot.com.
Trochę się ociągałam, ale chyba jak większość z nas mam w grudniu urwanie głowy w pracy. Wiem, to żadne wytłumaczenie, ale już jestem i prezentuję swoje dzieło.
Zaczynając od krótkiego wstępu to nie miałam bladego pojęcia co ja mam na tych paznokciach namalować. Pustka w głowie, zero pomysłów. Stwierdziłam że pójdę w klimat komiksów i stworzę te znane nam dymki w których są umieszczane dialogi bohaterów. No tak ale to za mało, trzeba jeszcze gdzieś umieścić motyw przewodni, czyli dzwonki. W ten oto sposób zaczęłam szukać inspiracji w internecie. Po krótkim rekonesansie powstała moja wariacja na temat "dzwonki dzwonią". 
Najpierw użyłam kolorów bazowych, czyli pięknego złota które daje wrażenie folii i ostrej migoczącej czerwieni. Następnie na paznokciach pokrytych czerwonym lakierem namalowałam złotym brokatem kółka, które finalnie są dzwonkami. Czarnym mazakiem do zdobień wypełniła kontury i dopracowałam wzór. Dołożyłam do tego zielone gałązki pokryte białym śniegiem, również zrobione za pomocą mazaków. Na sam koniec bordowa tasiemka i dzwonki zrobione.
Na złotym lakierze używając białego koloru namalowałam dymki mające bardziej wzór gwiazdek. Kontury poprawiłam czarnym mazakiem i wpisałam hasła "DING" i "DONG".
Wbrew pozorom to nie było takie trudne. Zachęcam was do tworzenia własnych świątecznych wzorów na paznokcie. Może to ja kogoś z was zainspiruję?
XOXO Paula

Miau?

Zostając w temacie paznokci (a jednak wyszło na jaw moje delikatne skrzywienie) opowiem wam po krótce o moim ostatnim zdobieniu. Nie wiedzieć czemu odechciało mi się tych wszystkich świątecznych akcentów: czerwieni, zieleni, srebra i niebieskości. Chciałam czegoś innego, chciałam poszaleć, no przynajmniej w kwestii lakierowej. Postawiłam na nieśmiertelny wzór już od kilku sezonów, a mianowicie PANTERKA! Nie przecierajcie teraz oczu, okularów czy monitorów bo dobrze widzicie. Tak, PANTERKA zagościła na moich paznokciach.
Chyba mnie moje mieszkanie zainspirowało hehe... no prawie, bo może  nie akurat ten motyw zwierzęcy, ale inny pojawi się na moich ścianach (jestem w trakcie totalnego remontu).
Odbiegam trochę od tematyki, tak czy siak jak pomyślałam tak zrobiłam i zabrałam się za lakiery do paznokci. Pierwszy położyłam Sally Hansen w kolorze lekko "błotnistym" o nazwie:  Commander in chic, stwierdziłam że świetnie nada się jako niewybijająca się baza. Same kleksy, ciapki, maziaje, czy jak kto tam chce to nazwać zrobiłam Essie: good as gold. Do konturów użyłam mazaka do zdobień, którego pokazywałam wam w poprzednim poście, i który swoją drogą jest genialny i kupiłam go na allepaznokcie. Na tym etapie mogłam już skończyć swoje zdobienie ale nie byłabym sobą gdybym czegoś od siebie nie dodała. W tym wypadku był to lakier złoty z drobinkami z Wibo, właśnie ten który widać na zdjęciu. Na to top coat i gotowe!
Zadowolona z siebie byłam jakieś  3 dni, bo po tym czasie miałam mały wypadek. Tzn nie ja tylko moje dwa paznokcie, które się złamały jak byłam w pracy. Jak pech, to pech. Cóż zrobić, na szczęście to tylko paznokcie i zaraz odrosną. Nie zostaje mi nic innego jak tylko cierpliwie czekać.
XOXO Paula

Tydzień pierwszy: Niech pada śnieg

Moye-pasjeBiorę udział w projekcie zorganizowanym u Asiulcoweej. Chodzi w nim o, to że każdego tygodnia inny motyw przewodzi na paznokciach. Oczywiście z racji tego że mamy grudzień to wszystkie są zimowo-świąteczne. Zaczynamy od "Niech pada śnieg". Moja inspiracją były płatki śniegu. Starałam się żeby na każdym paznokciu wyglądały one nieco inaczej.
Najpierw pomalowałam paznokcie kolorową bazą. Na części jest to srebro z Sally Hansen, które bardzo przypomina folię. A reszta paznokci jest potraktowana ciemnym granatem z Essie niemal czernią, który mieni się i "opalizuje" na turkus i złoto. Wybrałam te kolory bo kojarzą mi się z mroźną nocą. Na jasnym tle postanowiłam narysować czarnym pisakiem do paznokci płatki śniegu. Jak już wspomniałam, każdy się nieznacznie różni od siebie.
Chyba całkiem nieźle wyszło. Ja w każdym razie jestem z siebie zadowolona. Swoją drogą bardzo fajna zabawa i z tego miejsca chciałam podziękować kochanej Ann D (www.moye-pasje.blogspot.pl) za to że mnie namówiła do tej zabawy!
A niżej kilka zdjec:

Mam bzika

Cześć, jestem Paula i jestem kosmetoholiczką.
Mocne wyznanie, ale jak najbardziej coś w tym jest. Dobra koniec żartów, jeszcze wyjdzie na to że faktycznie powinnam się leczyć. Jestem standardową kobietą no może lekko powyżej przeciętnej. Uwielbiam kosmetyki, błyskotki i zakupy. Może to płytkie ale malowanie paznokci mnie odpręża i uspokaja. Też tak macie? Może u was to co innego, prasowanie, gotowanie a może pieczenie ciasteczek. Chce się tutaj dzielić z wami wszystkim tym co typowo "babskie". Mam nadzieję, że się polubimy.
W takim razie wyczekujcie postów!
XOXO Paula