Translate

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Miau?

Zostając w temacie paznokci (a jednak wyszło na jaw moje delikatne skrzywienie) opowiem wam po krótce o moim ostatnim zdobieniu. Nie wiedzieć czemu odechciało mi się tych wszystkich świątecznych akcentów: czerwieni, zieleni, srebra i niebieskości. Chciałam czegoś innego, chciałam poszaleć, no przynajmniej w kwestii lakierowej. Postawiłam na nieśmiertelny wzór już od kilku sezonów, a mianowicie PANTERKA! Nie przecierajcie teraz oczu, okularów czy monitorów bo dobrze widzicie. Tak, PANTERKA zagościła na moich paznokciach.
Chyba mnie moje mieszkanie zainspirowało hehe... no prawie, bo może  nie akurat ten motyw zwierzęcy, ale inny pojawi się na moich ścianach (jestem w trakcie totalnego remontu).
Odbiegam trochę od tematyki, tak czy siak jak pomyślałam tak zrobiłam i zabrałam się za lakiery do paznokci. Pierwszy położyłam Sally Hansen w kolorze lekko "błotnistym" o nazwie:  Commander in chic, stwierdziłam że świetnie nada się jako niewybijająca się baza. Same kleksy, ciapki, maziaje, czy jak kto tam chce to nazwać zrobiłam Essie: good as gold. Do konturów użyłam mazaka do zdobień, którego pokazywałam wam w poprzednim poście, i który swoją drogą jest genialny i kupiłam go na allepaznokcie. Na tym etapie mogłam już skończyć swoje zdobienie ale nie byłabym sobą gdybym czegoś od siebie nie dodała. W tym wypadku był to lakier złoty z drobinkami z Wibo, właśnie ten który widać na zdjęciu. Na to top coat i gotowe!
Zadowolona z siebie byłam jakieś  3 dni, bo po tym czasie miałam mały wypadek. Tzn nie ja tylko moje dwa paznokcie, które się złamały jak byłam w pracy. Jak pech, to pech. Cóż zrobić, na szczęście to tylko paznokcie i zaraz odrosną. Nie zostaje mi nic innego jak tylko cierpliwie czekać.
XOXO Paula

1 komentarz:

  1. Łączę się z Tobą w bólu po stracie paznokci. Zdobienie, jak zwykle, przepiękne. Zaraz biegnę po ten złoty Liner Wibo :-*

    OdpowiedzUsuń